Przygotuj się do pierwszej wizyty:
zapisz na kartce wszystkie niepokojące objawy, których doświadczasz (co konkretnie się dzieje, od kiedy, z jakim natężeniem, w jakich sytuacjach);
zapisz pytania, które chcesz zadać lekarzowi;
zbierz, uporządkuj i zabierz ze sobą wyniki dotychczas wykonanych badań diagnostycznych;
przygotuj informacje o historii chorób onkologicznych w Twojej rodzinie;
Poproś kogoś bliskiego, aby poszedł z Tobą na wizytę
Jak mówi przysłowie: „Co dwie głowy, to nie jedna”. Stres, którego doświadczasz w gabinecie onkologa może sprawić, że nie zapamiętasz informacji, które przekazuje Ci lekarz. Pacjenci często mówią, że z całej wizyty zapamiętali tylko informację o diagnozie. Cała reszta, o której mówił lekarz gdzieś im „ucieka”. Bliska osoba, która Ci towarzyszy, będzie mogła zapamiętać lub nawet zapisać istotne informacje.
Poproś lekarza, aby zapisał Ci najważniejsze informacje.
Jeżeli sam nie jesteś w stanie zapisać przekazywanych informacji, poproś lekarza aby to zrobił. Nie mam tu na myśli pisania „wypracowania” a jedynie zapisanie najważniejszych rzeczy dotyczących planu leczenia, np. jaka chemia, jak często, ile podań itp.
Jeżeli czegoś nie rozumiesz, pytaj.
W gabinecie lekarza nie ma głupich pytań. Jeżeli coś jest dla Ciebie niejasne, niezrozumiałe – dopytuj. Masz do tego prawo. Pacjent, który otrzymuje pełną i rzetelną informację od swojego lekarza ma do niego większe zaufanie i odczuwa mniejszy lęk.
Przygotowuj się do kolejnych wizyt.
zapisuj na kartce pytania, które pojawiają Ci się pomiędzy wizytami;
zapisuj informacje, które chcesz przekazać lekarzowi, np. o działaniach ubocznych leków, czy też o wszystkim, co w Twojej ocenie może być istotne dla leczenia;
uporządkuj i zabierz ze sobą najświeższe wyniki badań;
Odpuść sobie pytania o rokowania.
Żaden lekarz nie ma kryształowej kuli i nie jest w stanie powiedzieć Ci, jak długo będziesz żył. Można opierać się na statystykach – ale to tylko statystyki, one odnoszą się do populacji, a nie do konkretnego człowieka. Wiem, że w filmach zwykle tak to wygląda, że pacjent pyta „Ile mi zostało?” a lekarz mu odpowiada – w rzeczywistości, to tak nie działa.
Jeżeli masz wątpliwość dotyczące diagnozy i leczenia, zasięgnij drugiej opinii.
Zauważyłam, że spora część pacjentów boi się skonsultować z drugim lekarzem i pomimo wątpliwości pozostaje przy pierwszej opinii. Pamiętaj, lekarz nie „obrazi się” na Ciebie. Masz pełne prawo do zasięgnięcia drugiej opinii – tu przecież chodzi o Twoje życie i zdrowie.