Jak przygotować głowę do leczenia onkologicznego

Poznałaś już diagnozę, za chwilę rusza cała machina zwana leczeniem. Niby lekarz wszystko Ci wyjaśnił i dokładnie opowiedział, ale Ty i tak nadal masz milion pytań i wątpliwości. Twoja głowa pełna jest myśli: Jak to będzie? Jak będę się czuła? Czy będzie bolało? Jak się przygotować? itp. Bez względu na to, od czego zaczyna się Twoje leczenie możesz sobie pomóc i przygotować swoją głowę.

Operacja

Lekarz zdecydował, że Twoje leczenie rozpocznie się od operacji, masz już  termin i teraz pozostaje tylko poczekać do wyznaczonej daty. Jest szansa, że to Twoja pierwsza operacja w życiu – więc strach jest tu zupełnie normalny. A nawet jeśli masz już za sobą jakieś operacje – to też masz prawo się bać. Po Twojej głowie latają natrętne negatywne myśl  i masz wrażenie, że na niczym nie jesteś w stanie się skupić. Czujesz się rozdrażniona, jesteś płaczliwa lub zwyczajnie starasz się nie myśleć o nadchodzącej operacji i zachowujesz kamienną twarz? – pamiętaj, masz prawo czuć to, co czujesz.

W jaki sposób możesz sobie pomóc?

Ważne jest, abyś otrzymała od swojego lekarza wszystkie informacje dotyczące operacji: jak będzie wyglądała, czy może się wydarzyć coś innego niż zaplanują lekarze, jak długo będziesz dochodzić do siebie, co powinnaś zabrać ze sobą do szpitala itp. Uzbrojona w rzetelną wiedzę będziesz spokojniejsza. Nie ma nic gorszego niż wyszukiwanie informacji w internecie – uwierz, to Ci wcale nie pomoże.

Oczekując na termin operacji staraj się żyć najnormalniej jak się tylko da. Jeżeli czujesz się na siłach chodź do pracy, staraj się aby każdy dzień wyglądał zwyczajnie. Jeżeli jednak czujesz się zbyt przytłoczona sytuacją – zostań w domu i poświęć ten czas dla siebie. Odpocznij, może wyjedź gdzieś na kilka dni, zadbaj o siebie.  Staraj się mieć jakieś zajęcie – poczytaj, pójdź na spacer, umów się z koleżanką na kawę lub zwyczajnie posprzątaj, ugotuj coś dobrego, zrób porządek w szafie. Jeśli jednak czujesz, że mimo tych wszystkich działań do Twojej głowy stale przebijają się natrętne myśli – spróbuj technik relaksacyjnych i pracy z wyobraźnią. Pomoże Ci to rozluźnić się i powstrzymać napływające myśli. Jak w skrócie wygląda taka praca z wyobraźnią?

Przyjmij wygodną pozycję (połóż się, usiądź – to zależy od Ciebie) i zamknij oczy. Wsłuchaj się w swój oddech i uświadom go sobie. Biorąc wdech – powtarzaj w głowie „wdech”, biorąc wydech – powtarzaj w głowie „wydech”. Po kilku świadomych oddechach, wyobraź sobie miejsce, które uwielbiasz, w którym czujesz się bezpieczna. Skup wszystkie myśli na jak najdokładniejszym wyobrażeniu sobie tego miejsca, poczuj zapachy, dotknij. Staraj się jak najbardziej plastycznie wyobrazić sobie to miejsce i zauważ jak najwięcej szczegółów. Pozostań w swoim bezpiecznym miejscy przez kilka, do kilkunastu minut a następnie powoli wróć do rzeczywistości.

Takie ćwiczenie możesz powtarzać za każdym razem, gdy czujesz, że dopada Cię lęk, gdy czujesz się napięta i nie możesz poradzić sobie z napływającymi myślami.

Chemioterapia

Usłyszałaś od lekarza, że Twoje leczenie rozpocznie się od chemioterapii a w Twojej głowie wyświetlił się od razu „film”, że będziesz łysa, będziesz wymiotować i strasznie źle się czuć. Nic dziwnego, nawet w filmach takie leczenie jest pokazane jako wyczerpujące i wyniszczające, do tego oczywiście niektórzy z Twoich bliskich dorzucą swoje „ trzy grosze” – jak to słyszeli, że ktoś znajomy to strasznie źle znosił. Po takiej dawce negatywnych informacji na samą myśl o chemii można już zacząć źle się czuć.

W jaki sposób możesz sobie pomóc?

Tak, jak w przypadku operacji, postaraj się uzyskać jak najwięcej informacji od lekarza. Idąc na wizytę, przygotuj sobie wcześniej listę wszystkich ważnych dla Ciebie pytań – dzięki temu nic Ci nie ucieknie.

Kolejna kwestia, to przestań słuchać opowiadanych historyjek i wyszukiwać coraz to nowych informacji w internecie na temat chemii. Każdy organizm reaguje na leczenie chemią na swój własny sposób i nie jest powiedziane, że przejdziesz przez wszystkie efekty uboczne jakie są opisywane w literaturze. Skupiając się na negatywnych informacjach związanych z tym leczeniem możesz być pewna, że efekty uboczne Cię spotkają. To, jak się będziesz czuła w bardzo dużym stopniu zależy od Ciebie i od Twojego nastawienia do tego rodzaju leczenia. Staraj się skupiać na pozytywnych aspektach leczenia, myśl o tym ,że dzięki temu pozbędziesz się komórek nowotworowych z organizmu. Na kilka dni przed planowanym podaniem chemii poświęć 2-3 razy dziennie po kilkanaście minut na wyobrażanie sobie, że po podaniu chemii będziesz się dobrze czuła, nie będzie żadnych efektów ubocznych – to pomoże przygotować nie tylko Twoją głowę ale również Twoje ciało.

Ćwiczenie zaczynasz od świadomego oddychania (tak, jak opisane wyżej), a następnie wyobrażasz sobie siebie, jak się czujesz po podaniu chemii, że wszystko jest dobrze, że nie masz żadnych nudności itp. 

Również w trakcie samego podawania chemii możesz popracować ze swoją wyobraźnią. Tu pomocne będzie kolejne ćwiczenie: 

Kiedy jesteś już podłączona do kroplówki, zamknij oczy, uświadom sobie swój oddech, weź kilka głębokich wdechów i wydechów a następnie wyobraź sobie, jak lek, który jest Ci właśnie podawany płynie przez naczynia krwionośne Twojego organizmu,  wyłapuje i niszczy wszystkie komórki nowotworowe jakie napotka na swojej drodze  a następnie Twój organizm usuwa je. Staraj się wyobrazić to sobie jak najbardziej plastycznie. Po kilku/kilkunastu minutach wróć powoli do rzeczywistości.

To ćwiczenie możesz powtarzać nie tylko w trakcie samego podawania chemii, ale też przed lub po.

Praca z wyobraźnią przynosi bardzo wiele korzyści i pomaga uporać się z negatywnymi emocjami i lękiem, które mogą Ci towarzyszyć przed a także w trakcie leczenia. Gdybyś chciała uzyskać więcej informacji  o pracy z wyobraźnią, zachęcam do lektury książki autorstwa Carla O.Simontona „Triumf życia” lub do konsultacji z psychologiem.

PAMIĘTAJ, leczenie to czas, w którym masz prawo skupić się na sobie, na swoich uczuciach i emocjach. Porozmawiaj z rodziną, przekaż im informacje, które dostałaś od lekarza – oni też chcą wiedzieć co i jak będzie się działo. Wspólnie zaplanujcie nową organizację Waszego domu, postarajcie się ustalić plan działania na czas trwania Twojego leczenia. Pamiętaj, że w każdej chwili, gdy poczujesz, że dla Ciebie dzieje się za dużo, że czujesz się przytłoczona – zgłoś się po pomoc do psychologa lub organizacji pomagającej pacjentom.